Wigilia na kieleckiej wsi

Opublikowane przez Przemysław Popek w dniu

Wigilia Bożego Narodzenia to od wieków magiczny czas. A jak to dawniej bywało na kieleckiej wsi?

– Wierzono, że Wigilia jest tym czasem kiedy niebiosa się otwierają, a na świat schodzą dusze naszych krewnych, dusze świętych niebieskich, następowało to kiedy na niebie pojawiała się pierwsza gwiazdka. Te wierzenia w jakiejś formie przetrwały ponieważ wystawiamy na wigilijny stół dodatkowe nakrycie, mówiąc, że jest to miejsce dla zbłąkanego wędrowca, po części jest to prawda, ale nie do końca ten wędrowiec jest z krwi i kości. Wierzono, że krewni, bliscy, którzy odeszli chcą do nas przyjść w tym dniu i świętować wspólnie z nami – opowiadała w niedawnej rozmowie z Radiem ESKA Aneta Marciniak – przewodnik świętokrzyski.

Zobaczcie jak w okresie międzywojennym obchodzono Święta Bożego Narodzenia.